JEZUS JEST SAKRAMNENTEM EUCHARYSTII
„Jesteś tam, Panie Jezu?” – zapytała św. Teresa – pukając do tabernakulum. Nie był to gest, poprzez który Święta szukała potwierdzenia dla swojej wiary; wręcz przeciwnie, był to akt wielkiej zażyłości z Jezusem Eucharystycznym. Poezja, zatytułowana „Moje pragnienia przy tabernakulum”, odsłania najważniejsze pragnienia jej serca. Chce być blisko Jezusa, jak kluczyk do tabernakulum, jak wieczna lampka, a wreszcie, jak korporał, kielich czy patena.
W Akcie Ofiarowania się Miłości Miłosiernej prosi Jezusa: „pozostań we mnie, jak w Tabernakulum, nie oddalaj się nigdy od Twojej małej hostii”. Święta chce, by Jezus Eucharystyczny był w niej wciąż obecny, nie tylko po przyjęciu Komunii Św.
W czasach Teresy, nie można było komunikować codziennie i dopiero jej pragnienia przyczyniły się do tego, aby pozwolono wiernym na codzienne przyjmowanie Chleba Eucharystycznego. Pisze ona do swojej rodzonej siostry, Celiny:
„Siostrzyczko droga, przystępuj do komunii świętej często, jak najczęściej…Oto jedyne lekarstwo, jeśli chcesz być uzdrowiona”.
Droga Święta Mała Teresko,
Kościół potrzebuje żeby zajaśniały
barwy, woń, radość Ewangelii.
Przyślij nam swoje róże!
Pomóż nam zawsze ufać tak jak Ty,
w wielką miłość, jaką Bóg ma ku nam,
abyśmy mogli naśladować każdego dnia
Twoją małą drogę świętości. Amen.
