Pielgrzymka śladami Małej Tereski i innych Świętych Karmelu była naszą kolejną, wspólną pielgrzymką po 32 latach małżeństwa. Wróciliśmy z niej do domu, biorąc sobie głęboko do serca przesłanie Świętej Tereski, aby cieszyć się każdym dniem, nieść innym miłość i być miłosiernymi.
Tych 11 dni w drodze wspominać będziemy jako piękne i radosne, chociaż podróż czasem nie była łatwa. Raz jeszcze odwiedziliśmy Paryż, tym razem przybrany w olimpijskie barwy. Zauroczyła nas Normandia - sielankowe krajobrazy same pozowały do zdjęć. Byliśmy pod wrażeniem piękna "Wenecji północy", czyli Brugii. Już teraz planujemy powrót do tego niezwykłego miasta - tym razem wspólnie z córkami. Ciekawym doświadczeniem była podróż eurotunelem - nie spodziewaliśmy się, że droga z Francji do Wielkiej Brytanii potrwa tak krótko! W Aylesford powitała nas angielska pogoda i spokój, którego na co dzień jak "na lekarstwo". Cieszyliśmy się z możliwości kilkudniowego pobytu w Lisieux i poznania miejsc, które pamiętają świętą Tereskę, Jej Rodziców i Rodzeństwo.
Podczas drogi nawiązaliśmy nowe, bardzo miłe, znajomości. Można powiedzieć, że nam wszystkim udało się stworzyć Wspólnotę. Ojciec Mariusz z wielką pasją przedstawiał nam duchowość karmelitańską w postaciach świętych Karmelu. Jego kazania i katechezy były jak kolejne drogowskazy na drodze wiary. Dziękujemy za opiekę duchową, sprawowane Eucharystie i sympatyczne rozmowy Księdzu Przemkowi i Księdzu Markowi.
Jesteśmy wdzięczni Panu Bogu za możliwość wspólnego pielgrzymowania i już planujemy kolejne wyprawy śladami Świętych.
Renata i Krzysztof Karwaccy