W niezwykłym kontekście liturgicznym światowej niedzieli misyjnej, przy obecności relikwii, dnia 19 października 1997 roku, Jan Paweł II ogłosił Teresę od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza Doktorem Kościoła Powszechnego. Uczynił to zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, która miała miejsce na zakończenie XII światowego Dnia Młodzieży 24 sierpnia 1997 r. w Paryżu.
Już wówczas podał racje takiej decyzji. Znajdując się w jej kraju ojczystym, we Francji w setną rocznicę jej śmierci, powiedział:
“Z nauczania Teresy, z tej autentycznej nauki miłości, promieniuje jej poznanie tajemnicy Chrystusa i jej osobiste doświadczenie łaski; Teresa pomaga ludziom dzisiaj – i będzie pomagać w przyszłości – lepiej rozumieć dary Boga i szerzyć Dobrą Nowinę o Jego nieskończonej Miłości. Jako karmelitanka i apostołka, jako mistrzyni mądrości duchowej dla wielu osób konsekrowanych i świeckich, jako patronka misji – św. Teresa zajmuje wybitne miejsce w Kościele. Jej wzniosła doktryna zasługuje na uznanie jako jedna z najpłodniejszych”.
19 października wypełniły się słowa Papieża wówczas wypowiedziane. Jan Paweł II uroczyście ogłosił Teresę od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza Doktorem Kościoła Powszechnego. Plac św. Piotra był udekorowany jak na największe uroczystości, ogromną ilością róż dla uczczenia tej, która obiecała spuścić na świat deszcz róż.
Z centralnego balkonu bazyliki twarz młodej karmelitanki uśmiechała się do ogromnego tłumu wierzących. Przy ołtarzu w złocistej trumnie znajdowały się jej doczesne szczątki. W chwili proklamacji posypały się na Krzyż przewodniczący celebracji i urnę płatki róż, by przypomnieć gest Teresy, która wraz z n owiej uszkami rzucała kwiaty na Ukrzyżowanego, pragnąc uczynić z własnego życia ofiarę róży, której płatki rzucane są dla Pana.
Po śpiewie przed Ewangelią, chór Kolegium Russicum z Rzymu zaśpiewał ku czci świętej kilka strof w języku starosłowiańskim, skomponowanych kilkadziesiąt lat temu przez rosyjskiego prawosławnego dla przypomnienia, że Pius XI chciał uczynić ją patronką Kolegium Russicum i samej Rosji. Modlitwa wiernych w różnych językach Afryki i Azji, włącznie z chińskim, przypomniała powszechną obecność tej, która już w 1927 roku razem ze św. Franciszkiem Ksawerym została ogłoszona Patronką misji.
Po komunii, w czasie wzruszającego milczenia, odczytano jedną z najpiękniejszych stronic jej manuskryptu. Tę, która mówi o tym, że Teresa chciałaby oświecać Kościół jak Doktorzy i że w Kościele znalazła swoje powołanie: “W sercu Kościoła mej Matki będę Miłością”.
I tak w setną rocznicę śmierci i siedemdziesiątą od nadania jej tytułu patronki misji ta młoda karmelitanka, licząca w chwili śmierci 24 lata, została zaszczycona tytułem Doktora Kościoła. Tym samym otrzymała uznanie, na jakie zasłużyło tylko około 30 świętych. Do tej grupy należeli tacy Ojcowie Kościoła jak: św. Augustyn, Jan Chryzostom, Doktorzy średniowiecza, jak Albert Wielki, Tomasz czy Bonawentura, niektórzy święci reformy katolickiej, jak Robert Belarmin, Franciszek Salezy. Teresa z Lisieux jest wraz z Teresą od Jezusa i Katarzyną ze Sieny trzecią kobietą, która zdobyła takie kościelne uznanie bez uczęszczania na kursy teologii.
Doktorat Teresy z Lisieux nie jest rozumiany przez wszystkich, ale z pewnością doprowadzi do terezjańskiej Pięćdziesiątnicy, jak ktoś się wyraził i będzie kolejną pobudką do upowszechnienia jej przesłania w trzecim Tysiącleciu. Jego motywy zostały nakreślone już w zapowiedzi danej podczas homilii papieskiej 24 sierpnia w Paryżu i w innych dokumentach.
Podstawowe motywy zostały oficjalnie przedstawione w Listach Apostolskich Divini amoris scientia. W nich określona została wzniosła doktryna świętej z Lisieux, szczególny charakter jej teologicznej i duchowej mądrości, powszechność i aktualność jej przesłania.
Nie będziemy tutaj przytaczać historii tego doktoratu, który wielu zaskoczył i może wprawił w zakłopotanie. Dotyczy to zwłaszcza niektórych teologów, którzy jakkolwiek podzielali opinię Papieża, nie bardzo potrafili umieścić Teresę pośród dawnych i współczesnych Doktorów Kościoła.
Doktorat Teresy pozostaje swoistym znakiem czasu. Jego proklamacja spotkała się od samego początku z szeroką kościelną akceptacją, jeżeli uwzględnić fakt, że ponad pięćdziesiąt Konferencji Episkopatów skierowało do Papieża prośbę ogłoszenia ją Doktorem. Podawali następujące powody tej decyzji:
– u Teresy mamy do czynienia z doskonałą zgodnością świętości i nauki,
– panuje niemal jednomyślność co do powszechności i recepcji jej doktryny,
– jej doktryna jest bardzo aktualna w dzisiejszym świecie.
o. Jesus Castellano Cervera OCD