Kalwaria Pacławska – wyjątkowo pokochałem to miejsce…
Doroczna piesza pielgrzymka z ekipą z Karmelu była każdorazowym potwierdzeniem niezwykłości tego skrawka ziemi. Jednakże ta kalwaryjska góra w ciągu roku była po wielokroć przez mnie zdobywana pieszo i rowerem przede wszystkim w poszukiwaniu ciszy i pragnienia słuchania. Kiedyś o tym napiszę więcej…
Tymczasem dziękuję moim karmelowym pielgrzymom!