Znasz i przenikasz mnie, Ty sam wszystko wiesz.
Codziennie widzisz jak zasypiam i śnię.
Dziękuję Ci za życie me utkane z woli Twej.
W ukryciu gdzie „wieczności kres”, od zawsze chciałeś mnie.
Świat mych zwyczajnych dni jest dziełem twych rąk.
Gdzież mógłbym ukryć się? – Ty widzisz wszystko!
Jesteś blisko, ochraniasz mnie.
Ty znasz moją duszę – dotykasz jej …
Dziękuję Ci za życie me utkane z woli Twej.
W ukryciu gdzie „wieczności kres”, od zawsze chciałeś mnie.
Zbyt niepojęta jest obecność Twoja!
Gdybym doszedł na krańce mórz… I tam, Tyś jest – mój Bóg!