Na styku wiosny i lata przenoszę wszystkich mistyków codzienności w przestrzenie kwitnących rzepaków Podkarpacia. Mam nadzieję, że dźwięki cytry w tym pomogą, a szopenowska etiuda ułatwi sprawę. Pozdrawiam!
P.S. To nagranie archiwalne, ale coraz bardziej mnie korci, by wrócić do grania.
Więcej informacji na temat tego biblijnego instrumentu znajdziecie klikając ten link CYTRA & FLETY