Jan Paweł II i Szkaplerz Karmelitański - Dumanie.pl - blog osobisty | o. Mariusz Wójtowicz OCD

Jan Paweł II i Szkaplerz Karmelitański

Noście zawsze święty szkaplerz. Ja zawsze mam szkaplerz na sobie i odniosłem wiele dobra z tego nabożeństwa. Jest moją siłą.

Cieszę się, że mogę podzielić się z wami moim nabożeństwem do Matki Bożej Szkaplerznej.

Wśród wielu nabożeństw, które urzekały mą dziecięcą duszę, najgorliwiej korzystałem z nowenny przed uroczystością Matki Bożej z Góry Karmel.

Ten, kto przywdziewa Szkaplerz, zostaje wprowadzony do ziemi Karmelu, aby «spożywać jej owoce i jej zasoby».

Pozostałem szkaplerzowi wierny i jest on moją siłą. Dzień święta Matki Bożej Szkaplerznej jest mi bardzo drogi.

A szkaplerz do dzisiaj noszę, tak jak go przyjąłem u Karmelitów na Górce, mając kilkanaście lat.

A może dzieci potrzebują jakiejś szczególnej szaty, czegoś więcej niż zwykłe odzienie? Tak, oczywiście!

Dziewica Karmelu, Matka szkaplerza świętego, mówi nam o swej macierzyńskiej trosce, o swym zatroskaniu o nasze odzienie; o nasze odzienie w sensie duchowym, którego szkaplerz jest symbolem.

Bardzo dużo zawdzięczałem Szkaplerzowi karmelitańskiemu w latach mojej młodości. Bo jest rzeczą piękną, że matka troszczy się również o odzienie.

Mój pierwszy szkaplerz, któremu pozostałem wierny i który jest moją siłą.

Współpracujcie z tą dobrą Matką, Matką szkaplerza świętego, która dba bardzo o wasze szaty, a szczególnie o tę szatę, którą jest łaska uświęcająca w duszach Jej dzieci.