Drogi Przyjacielu – pisze Jezus – Jak się czujesz?
Musiałem napisać do Ciebie krótki list, aby Ci powiedzieć, jak troszczę się o Ciebie.
Widziałem Cię wczoraj, jak rozmawiałeś ze swoimi przyjaciółmi.
Czekałem na Ciebie cały dzień mając nadzieję, że chciałbyś porozmawiać ze mną.
Dałem Ci zachód słońca, abyś zakończył Twój dzień, i chłodny podmuch wiatru, abyś odpoczął, i czekałem. Nie przyszedłeś. To mnie zraniło, ale nadal Cię kocham, ponieważ jestem Twoim Przyjacielem.
Widziałem Cię śpiącego zeszłej nocy i chcąc dotknąć Twoich brwi rozlałem światło księżyca na Twoją twarz. Znowu czekałem, chciałem przyjść, abyśmy mogli porozmawiać.
Mam tak wiele prezentów dla Ciebie. Obudziłeś się i pobiegłeś do szkoły.
Moje łzy były w deszczu. Gdybyś tylko mnie posłuchał – KOCHAM CIĘ!
Próbuję Ci to powiedzieć przez błękitne niebo, cichą, zieloną trawę, szepczę to w liściach na drzewach i w kolorach kwiatów. Wykrzykuję Ci to w strumieniach górskich.
Ubrałem Cię w ciepłe promienie słońca i nasyciłem powietrze zapachami natury.
Moja miłość do Ciebie jest głębsza niż ocean i większa niż największa potrzeba w Twoim sercu.
Proszę porozmawiaj ze mną. Proszę Cię, nie zapominaj o mnie. Chciałbym podzielić się z Tobą tyloma rzeczami.
Nie będę Ci więcej przeszkadzał. Decyzja należy do Ciebie.
Wybrałem Cię i ciągle czekam, ponieważ KOCHAM CIĘ!
Znalezione w Internecie