Podsumowanie - Dumanie.pl - blog osobisty | o. Mariusz Wójtowicz OCD

Podsumowanie

Oczywiście jest niedosyt, ale to dobrze:

  • za krótko u Świętych Szarbela, Nimatullaha al-Hardiniego, Stefana i Rafki – bo tajemnica życia, by się z nią zaprzyjaźnić potrzebuje dłuższego zatrzymania;
  • za mało Świętej Doliny i Gór Libanu – bo tutaj trzeba przeżyć ciche rekolekcje na samotni pokonując siebie i górskie szlaki;
  • za szybko w Bejrucie – bo tutaj obok historii i architektury są ludzie, godni poznania;
  • bez Tyru i Sydonu – miast Jezusa, które ze względów bezpieczeństwa (konflikty zbrojne) musieliśmy pominąć.

A zatem, trzeba tam wrócić jeszcze raz…


Nasze pielgrzymowanie nie byłoby tak piękne w doświadczenia i sprawne w logistyce gdyby nie gościnność moich współbraci KARMELITÓW BOSYCH w Libanie. Dodam, że nasz zakon w początkach swego istnie, a zatem XIII wieku, był już obecny na tych terenach (Tyr, Sydon, Trypolis), a wersji po reformie św. Teresy od Jezusa, dotarł w 1643 roku i obecnie posiada 4 klasztory męskie i 2 żeńskie. Dziękuję zatem moim współbraciom, którzy dali nam schronienie, czas i fachowe przewodzenie. Dzięki Raymond, Joseph, Koubrianos, Naji, Elie i Nadim. Do zobaczenia w Polsce!

o. Mariusz Wójtowicz OCD