Słowa światła i miłości - Strona 3 z 7 - Dumanie.pl - blog osobisty | o. Mariusz Wójtowicz OCD

Słowa światła i miłości

parallax background

Sentencje



1. Zawsze Bóg odkrywał przed ludźmi skarby swej mądrości i ducha, lecz teraz, gdy zło więcej odsłania oblicze, On hojniej je odkrywa.

2. O Boże mój, któż Cię nie znajdzie według swej woli i pragnienia, gdy Cię szuka z czystą i pełną prostoty miłością? Wszak Ty sam ukazujesz się pierwszy i wychodzisz na spotkanie tych, którzy Cię szukają!

3. Chociaż dla ludzi dobrej woli droga jest równa i słodka, to jednak postąpi na niej mało i z trudnością ten, kto nie ma dobrych nóg, odwagi, wytrwałości.

4. Lepiej jest obciążonemu być z silnym, niż swobodnemu ze słabym; gdy jesteś obciążony, jesteś z Bogiem, twą mocą, który jest zawsze z utrapionymi; gdy jesteś wolny od trudu, jesteś tylko z samym sobą, czyli z całkowitą słabością. Cnota bowiem i męstwo duszy wzrasta i umacnia się w trudach znoszonych cierpliwie.

5. Kto chce być sam bez podpory i przewodnictwa kierownika, będzie jak drzewo bez właściciela, wyrosłe na polu, które choćby najwięcej miało owoców, nie dojrzeją one jednak nigdy, gdyż podróżni je zrywają.

6. Drzewo pielęgnowane i strzeżone troską swego właściciela przyniesie mu w odpowiednim czasie owoce, których się spodziewa.

7. Dusza bez przewodnika, choćby miała cnotę, jest jak węgiel rozpalony, pozostawiony sobie; i raczej będzie ostygała, niż się rozpalała.

8. Kto sam upada, sam jest w upadku i niewiele ceni swoją duszę, kto sam sobie ufa.

9. Jeżeli się nie lękasz upaść sam, jakże myślisz, że się sam podniesiesz? Wiedz, że dużo więcej może dwóch razem, niż jeden sam.

10. Kto obciążony upada, z trudnością będzie mógł powstać ze swym ciężarem.

11. Jeśli ślepy upada, nie podniesie się sam, a choćby się podniósł, pójdzie tam, gdzie nie należy.

12. Bardziej Bóg pragnie od ciebie choćby najmniejszego stopnia czystości duszy, niż największych dzieł, jakich możesz dokonać.

13. Bardziej Bóg żąda od ciebie choćby najmniejszego stopnia posłuszeństwa i uległości, niż wszystkich innych czynów, jakie chcesz podjąć dla Niego.

14. Bardziej Bóg ceni w tobie pragnienie oschłości i cierpienia z miłości, niż wszystkie pociechy, widzenia duchowe i myśli, jakie byś mógł mieć.

15. Stłum twoje pożądanie, a znajdziesz to, czego pragnie twe serce. Bo czyż wiesz, że twe pragnienie jest według woli Bożej?

16. O najsłodsza miłości Boga, tak mało poznana! Kto znalazł Twoje źródło, znalazł odpocznienie.

17. Nie chciej spełniać swej woli, choćbyś pozostawał w gorzkości, bo w spełnianiu jej znajdziesz podwójną gorzkość.

18. Więcej brudu, nieczystości niesie z sobą dusza na drodze do Boga, jeśli żywi w sobie choćby najmniejsze pożądanie świata, niż gdyby była obarczona wszystkimi, jakie tylko być mogą naj brzydszymi pokusami i ciemnościami, jeśli tylko nie zezwoli na nie. Wśród tego bowiem może iść ufnie do Boga, spełniając wolę Chrystusa, który mówi: “Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy pracujecie i uginacie się pod ciężarem, a ja was pokrzepię” (Mt ll,28).

19. Przyjemniejsza jest Bogu dusza, która wśród oschłości i cierpień poddaje się chętnie temu, co Bóg zsyła, niż ta, która uchylając się od tego, spełnia swe czyny wśród pociech.

20. Przyjemniejszy jest Bogu jeden uczynek, choćby najmniejszy, spełniony w ukryciu z pragnieniem, by o nim nie wiedziano, niż tysiące innych z pragnieniem pokazania ich ludziom. Kto bowiem z najczystszą miłością pracuje dla Boga, nie tylko nie chce, by to ludzie widzieli, lecz nawet nie pragnie, by sam Bóg o tym wiedział, i owszem, choćby się Bóg o tym nigdy nie dowiedział, on nie zaprzestałby spełniać nigdy tych czynności z tą samą radością i miłością bezinteresowną.

21. Dzieło niewinne i czyste, spełnione dla Boga w sercu czystym, jest całkowitym królestwem dla Pana.

22. Podwójną pracę ma ptak, który usiadł na lepkim sidle, tj. musi uwolnić się od niego i nóżki z lepu oczyścić. Podwójnie również musi trudzić się każdy, kto idzie za swymi pożądaniami: uwalniać się od nich, a następnie oczyszczać się z tego, co po nich zostało.

23. Kto nie daje się unosić pożądaniom, będzie wzlatywał lekko swym duchem, jak ptak, któremu nie brak skrzydeł.

24. Mucha, osiadająca na miodzie pozbawia się swobody lotu; i dusza, przywiązująca się do słodyczy duchowych, pozbawia się swobody i kontemplacji.

25 Nie zajmuj się stworzeniami, jeżeli chcesz zachować w swej duszy jasny i prosty obraz Boga. Opróżniaj raczej i oddalaj swą duszę od nich, a będziesz chodził w świetle Bożym, Bóg bowiem niepodobny jest do stworzeń.

26. Modlitwa duszy rozmiłowanej

Boże mój, Panie i Oblubieńcze!

Jeżeli jeszcze pamiętasz o mych grzechach, aby nie spełnić tego, o co Cię proszę, niech się dzieje Twa wola, gdyż tę kocham ponad wszystko. Okaż swoją dobroć i miłosierdzie, abyś był w nich poznany.

A jeśli, o Panie, czekasz na moje czyny, by przez nie spełnić me prośby, daj mi je, działaj je we mnie, daj również cierpienia, jakich pragniesz i niech się dzieje Twa wola!

Jeśli zaś nie czekasz na me czyny, czego oczekujesz, najmi-łościwszy Boże, czemu zwlekasz?

Gdy bowiem łaska ta, o którą Cię proszę, jest tylko z Twego miłosierdzia weź nicość moją, której pragniesz, a daj mi skarby, których również pragniesz dla mnie.

Któż może się uwolnić ze swej nędzy i nicości, jeśli go Ty nie podniesiesz do siebie czystością Twej miłości, o Boże mój?

Jakże się może podnieść do Ciebie człowiek zrodzony z nędzy, jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką, którą go stworzyłeś?

Nie pozbawisz mię, o Boże mój, tego, coś mi dał w Twym Synu, Jezusie Chrystusie, w którym mi dałeś wszystko, czego pragnę; dlatego się weselę, bo nie zawiedziesz mej ufności!

Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać swym sercem swego Boga?

Moje są niebiosa i moja jest ziemia, moje są narody, moi grzesznicy i sprawiedliwi! Aniołowie są moi, Matka Boża jest moja, wszystkie rzeczy są moje, i sam Bóg jest moim i dla mnie, gdyż Chrystus jest mój i wszystek dla mnie! (por. 1 Kor 3, 22-23). Czegóż więc pragniesz, duszo moja? Wszystko jest twoje i wszystko dla ciebie. Nie zadowalaj się małym i nie szukaj odrobin, które spadają ze stołu Ojca twego (por. Mt 15, 26-27; Mk 7, 27- 28).

Lecz wyszedłszy z siebie, wejdź do pełności i ciesz się w twojej chwale! Ukryj się w niej i raduj się, a zaspokoisz pragnienie serca swego.

27. Duch całkowicie czysty nie zajmuje się próżnymi rzeczami i nie kieruje się ludzkim sądem, lecz w całkowitej samotności, wśród słodkiego spokoju obcuje w swym wnętrzu z Bogiem, którego poznanie dokonywa się wśród Bożej ciszy.

28. Dusza rozmiłowana jest cicha, łagodna, pokorna i cierpliwa.

29. Dusza uparta, w miłości własnej jeszcze się więcej zatwardza.

30. Jeżeli Ty, o dobry Jezu, swą miłością nie uczynisz duszy łagodną, pozostanie na zawsze w swej zatwardziałości.

31. Kto traci okazję do dobrego, jest jak człowiek wypuszczający ptaka z ręki, gdyż ona już nigdy nie powróci.

32. Nie poznałem Cię dobrze, o Panie mój, bo pragnąłem jeszcze poznawać i kosztować rzeczy tego świata.

33. Niechaj się wszystko na lepsze odmieni, Panie i Boże, abyśmy w Tobie znaleźli odpocznienie!

34. Jedna tylko myśl człowieka ma większą wartość niż świat cały, dlatego Bóg tylko jest jej godzien.

35. Dla rzeczy martwych – to, czego nie czujesz, dla zmysłowych – zmysły, dla ducha Bożego – myśl.

36. Zważ, że twój Anioł Stróż nie zawsze pobudza twą wolę do działania, choć zawsze oświeca rozum; dlatego w praktykowaniu cnoty nie oczekuj zadowolenia, wystarczy ci rozum i poznanie.

37. Nie pójdzie pożądanie za tym, do czego je Anioł Stróż pobudza, jeśli jest ku innej rzeczy skierowane.

38. Wyschła ma dusza, ponieważ zapomniała szukać pokarmu u Ciebie.

39. Nie znajdziesz tego, czego pragniesz i pożądasz, ani na swej drodze, ani w wysokiej kontemplacji, lecz w głębokiej pokorze i uległości serca.

40. Nie trudź się na próżno, gdyż nie wejdziesz w ukojenie i słodycz duchową, jeżeli się nie będziesz umartwiał w tym wszystkim, czego pragniesz.

41. Zważ, że im kwiat delikatniejszy, tym prędzej więdnie i traci swój zapach; dlatego strzeż się, byś nie pragnął iść drogą pociech duchowych, gdyż przez to nie będziesz wytrwały. Pragnij raczej ducha silnego, nieprzywiązanego do niczego, a znajdziesz słodycz i pokój w obfitości, smaczny bowiem owoc i trwały znajduje się w zimnej i twardej ziemi.

42. Zwróć uwagę na to, że ciało twe jest słabe i że żadna rzecz na świecie nie może dać siły ni pociechy twojej duszy. To bowiem, co się rodzi ze świata, światowe jest, i co się rodzi z ciała, ciałem jest, a duch dobry rodzi się tylko z ducha Bożego (por. J 3, 6), który się nie udziela przez świat i ciało.

43. Wejdź głębiej w swój rozum, byś wypełnił to, co ci on wskazuje na drodze do Boga, a to ci więcej pomoże przed twym Bogiem, niż wszystkie dzieła, które bez uwagi wykonujesz i wszystkie smaki duchowe, których pragniesz.

44. Szczęśliwy, kto wyzbywszy się swych upodobań i skłonności, patrzy na rzeczy w prawdzie i sprawiedliwości, by je wykonać.

45. Kto kieruje się rozumem, jest jak człowiek pożywający sam miąższ, a kto idzie za upodobaniem woli, jest jak ten, co je liche owoce.

46. Ty, o Panie, zwracasz się z radością i miłością, by podnieść obrażającego Cię, a ja nie zwracam się, by podnieść mego przyjaciela i okazać mu szacunek.

47. O wszechmocny Boże, jeżeli jedna iskra Twej władzy i sprawiedliwości tak wynosi władcę ziemskiego, że sądzi i kieruje narodami, cóż uczyni Twa wszechmocna sprawiedliwość ze sprawiedliwym i grzesznikiem?

48. Jeżeli oczyścisz swą duszę z próżnych przywiązań i pożądań, zrozumiesz w duchu rzeczy; jeżeli odwrócisz pożądania od nich, uradujesz się ich prawdą, poznając to, co w nich jest pewne.

49. Nie jesteś daleki, o mój Boże, od tego, kto się sam nie oddala od Ciebie. Dlaczego więc mówią, że Ty się oddalasz?

50. Ten tylko prawdziwie zapanował nad rzeczami, w kim ani ich zalety nie rodzą radości, ani ich ciężar nie powoduje smutku.

51. Jeżeli chcesz dojść do świętego skupienia, musisz tam dążyć, nie nabywając, lecz wyzbywając się.

52. Idąc z Tobą, o Boże mój, pójdę, gdzie zechcesz, bo tylko Ciebie pragnę.

53. Nie osiągnie doskonałości, kto nie stara się być na wszystko obojętny, tak by jego pożądliwości naturalne i duchowe były zadowolone w całkowitym wyzbyciu się wszystkiego, gdyż dla osiągnięcia najgłębszego spokoju i ciszy jest to nieodzowne. I tym sposobem miłość Boga w duszy czystej i prostej jest prawie zawsze czynna.

54. Ponieważ Bóg jest niedostępny, więc nie powinieneś się cieszyć, jeżeli twe władze mogą Go cokolwiek pojąć i zmysły odczuć, bo nie znajdziesz zadowolenia w tym słabym poznaniu i dusza straci lekkość potrzebną do wznoszenia się ku Bogu.

55. Jeżeli dusza nie porzuca starań światowych i nie poskramia pożądań, idzie do Boga jak ten, co ciągnie wóz pod górę.

56. Bóg nie chce, by dusza niepokoiła się drobnostkami i dla nich znosiła cierpienia. A jeśli ona cierpi wśród przeciwnych wydarzeń świata, jest to skutkiem słabości jej cnoty. Dusza bowiem doskonała cieszy się z tego, z czego się smuci niedoskonała.

57. Droga życia jest zbyt krótka, by jej poświęcić wiele zabiegów i starań, i więcej wymaga umartwienia woli, niż rozległej wiedzy. Im kto mniej będzie szukał upodobania w rzeczach, tym szybciej pójdzie po niej.

58. Dla przypodobania się Bogu nie trzeba wiele działać, lecz raczej z dobrą wolą wszystko wykonywać, bez domieszki miłości własnej i ludzkich względów.

59. Pod wieczór będą cię sądzić z miłości. Staraj się miłować Boga, jak On chce być miłowany, zapomnij o sobie samym.

60. Bacz, byś się nie mieszał do obcych spraw i niech ci nawet przez pamięć nie przechodzą, bo może sam własnych powinności nie będziesz mógł spełnić.

61. Jeżeli w tym lub owym nie błyszczą cnoty, które byś mógł widzieć, nie sądź dlatego, że on nie ma wartości przed Bogiem, a to dla innych cnót, których ty nie widzisz.

62. Nie potrafi człowiek prawdziwie się cieszyć ni prawdziwie smucić, albowiem nie zna przepaści między dobrem a złem.

63. Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych.

64. Nie raduj się z szczęścia doczesnego, bo nie wiesz na pewno, czy zapewni ci ono życie wiekuiste.

65. W uciskach spiesz ufnie do Boga, a będziesz umocniony, oświecony i nauczony.

66. W radościach i słodyczach spiesz rychło do Boga z bojaźnią i szczerością, a nie będziesz oszukany, nie pójdziesz za próżnością.

67. Weź Boga za oblubieńca i przyjaciela, z którym byś zawsze chodził, a nie zgrzeszysz, nauczysz się kochać i wszystko ułoży się pomyślnie dla ciebie.

68. Bez trudu pozyskasz ludzi i służyć ci będzie wszystko, jeśli zapomnisz o wszystkim i o sobie samym.

69. Uspokój swą duszę, odrzucając wszelkie troski i nie przejmując się niczym, a będziesz służył Bogu według Jego upodobania i znajdziesz w Nim swą radość.

70. Wiedz, że tylko w duszy spokojnej i wyzutej z siebie Bóg króluje.

71. Jeśli się nie nauczysz umartwiać swej woli i innym ulegać, nie troszcząc się o siebie, ani o swe sprawy, nie postąpisz w doskonałości, choćbyś wiele działał.

72. Cóż ci pomoże, że dajesz Bogu tę rzecz, gdy On innej żąda od ciebie? Poznaj, czego Bóg żąda od ciebie i spełnij to, a przez to lepiej zadowolisz swe serce, niż czyniąc co sam pragniesz.

73. Jak możesz się tak bez troski weselić, wiedząc, że musisz stanąć przed Bogiem i zdać Mu rachunek z najmniejszych słów i myśli?

74. Rozważ, że wielu jest wezwanych, lecz mało wybranych (Mt 22, 14), i jeśli nie masz starania o siebie, bliżej jesteś zguby niż zbawienia. Wąska jest bowiem ścieżka wiodąca do życia wiecznego (Mt7, 14).

75. Nie ciesz się próżno, lecz miej ufną bojaźń, wiesz bowiem ileś grzechów popełnił, a nie wiesz, czy Bóg ci łaskaw.

76. W godzinie porachunku będziesz czuł ciężar, że nie poświęcałeś czasu na służenie Bogu; czemu więc teraz nie wypełniasz go i nie używasz tak, jakbyś chciał mieć spełnione wszystko w chwili śmierci?

77. Jeżeli pragniesz, by się zrodziła pobożność w twej duszy, wzrastała miłość i zapał do rzeczy Bożych, oczyść ją z wszelkiego pożądania, miłości własnej i wynoszenia się tak, by ci wszystko było obojętne. Bo jak chory, wyrzuciwszy zepsutą materię, natychmiast czuje się lepiej i wraca mu apetyt, tak i ty również tak postępując, ozdrowiejesz w Bogu. Bez tego zaś, choćbyś wiele czynił, nie postąpisz w doskonałości.

78. Jeżeli chcesz znaleźć pokój, radość twej duszy i prawdziwie służyć Bogu, nie zadowalaj się tym, co opuściłeś, bo może bardziej jesteś uwikłany niż przedtem, lecz porzuć wszystko, co ci pozostaje i oddaj się jednemu, co ma w sobie wszystko, to jest świętej samotności, złączonej z modlitwą i czytaniem pobożnym i tam przebywaj ustawicznie w zapomnieniu o wszystkim. Więcej bowiem przypodobasz się Bogu, strzegąc siebie samego, niż spełniając wiele czynów, do których cię posłuszeństwo nie obowiązuje, bo “cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16, 26).

Sentencje



1. Zawsze Bóg odkrywał przed ludźmi skarby swej mądrości i ducha, lecz teraz, gdy zło więcej odsłania oblicze, On hojniej je odkrywa.

2. O Boże mój, któż Cię nie znajdzie według swej woli i pragnienia, gdy Cię szuka z czystą i pełną prostoty miłością? Wszak Ty sam ukazujesz się pierwszy i wychodzisz na spotkanie tych, którzy Cię szukają!

3. Chociaż dla ludzi dobrej woli droga jest równa i słodka, to jednak postąpi na niej mało i z trudnością ten, kto nie ma dobrych nóg, odwagi, wytrwałości.

4. Lepiej jest obciążonemu być z silnym, niż swobodnemu ze słabym; gdy jesteś obciążony, jesteś z Bogiem, twą mocą, który jest zawsze z utrapionymi; gdy jesteś wolny od trudu, jesteś tylko z samym sobą, czyli z całkowitą słabością. Cnota bowiem i męstwo duszy wzrasta i umacnia się w trudach znoszonych cierpliwie.

5. Kto chce być sam bez podpory i przewodnictwa kierownika, będzie jak drzewo bez właściciela, wyrosłe na polu, które choćby najwięcej miało owoców, nie dojrzeją one jednak nigdy, gdyż podróżni je zrywają.

6. Drzewo pielęgnowane i strzeżone troską swego właściciela przyniesie mu w odpowiednim czasie owoce, których się spodziewa.

7. Dusza bez przewodnika, choćby miała cnotę, jest jak węgiel rozpalony, pozostawiony sobie; i raczej będzie ostygała, niż się rozpalała.

8. Kto sam upada, sam jest w upadku i niewiele ceni swoją duszę, kto sam sobie ufa.

9. Jeżeli się nie lękasz upaść sam, jakże myślisz, że się sam podniesiesz? Wiedz, że dużo więcej może dwóch razem, niż jeden sam.

10. Kto obciążony upada, z trudnością będzie mógł powstać ze swym ciężarem.

11. Jeśli ślepy upada, nie podniesie się sam, a choćby się podniósł, pójdzie tam, gdzie nie należy.

12. Bardziej Bóg pragnie od ciebie choćby najmniejszego stopnia czystości duszy, niż największych dzieł, jakich możesz dokonać.

13. Bardziej Bóg żąda od ciebie choćby najmniejszego stopnia posłuszeństwa i uległości, niż wszystkich innych czynów, jakie chcesz podjąć dla Niego.

14. Bardziej Bóg ceni w tobie pragnienie oschłości i cierpienia z miłości, niż wszystkie pociechy, widzenia duchowe i myśli, jakie byś mógł mieć.

15. Stłum twoje pożądanie, a znajdziesz to, czego pragnie twe serce. Bo czyż wiesz, że twe pragnienie jest według woli Bożej?

16. O najsłodsza miłości Boga, tak mało poznana! Kto znalazł Twoje źródło, znalazł odpocznienie.

17. Nie chciej spełniać swej woli, choćbyś pozostawał w gorzkości, bo w spełnianiu jej znajdziesz podwójną gorzkość.

18. Więcej brudu, nieczystości niesie z sobą dusza na drodze do Boga, jeśli żywi w sobie choćby najmniejsze pożądanie świata, niż gdyby była obarczona wszystkimi, jakie tylko być mogą naj brzydszymi pokusami i ciemnościami, jeśli tylko nie zezwoli na nie. Wśród tego bowiem może iść ufnie do Boga, spełniając wolę Chrystusa, który mówi: “Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy pracujecie i uginacie się pod ciężarem, a ja was pokrzepię” (Mt ll,28).

19. Przyjemniejsza jest Bogu dusza, która wśród oschłości i cierpień poddaje się chętnie temu, co Bóg zsyła, niż ta, która uchylając się od tego, spełnia swe czyny wśród pociech.

20. Przyjemniejszy jest Bogu jeden uczynek, choćby najmniejszy, spełniony w ukryciu z pragnieniem, by o nim nie wiedziano, niż tysiące innych z pragnieniem pokazania ich ludziom. Kto bowiem z najczystszą miłością pracuje dla Boga, nie tylko nie chce, by to ludzie widzieli, lecz nawet nie pragnie, by sam Bóg o tym wiedział, i owszem, choćby się Bóg o tym nigdy nie dowiedział, on nie zaprzestałby spełniać nigdy tych czynności z tą samą radością i miłością bezinteresowną.

21. Dzieło niewinne i czyste, spełnione dla Boga w sercu czystym, jest całkowitym królestwem dla Pana.

22. Podwójną pracę ma ptak, który usiadł na lepkim sidle, tj. musi uwolnić się od niego i nóżki z lepu oczyścić. Podwójnie również musi trudzić się każdy, kto idzie za swymi pożądaniami: uwalniać się od nich, a następnie oczyszczać się z tego, co po nich zostało.

23. Kto nie daje się unosić pożądaniom, będzie wzlatywał lekko swym duchem, jak ptak, któremu nie brak skrzydeł.

24. Mucha, osiadająca na miodzie pozbawia się swobody lotu; i dusza, przywiązująca się do słodyczy duchowych, pozbawia się swobody i kontemplacji.

25 Nie zajmuj się stworzeniami, jeżeli chcesz zachować w swej duszy jasny i prosty obraz Boga. Opróżniaj raczej i oddalaj swą duszę od nich, a będziesz chodził w świetle Bożym, Bóg bowiem niepodobny jest do stworzeń.

26. Modlitwa duszy rozmiłowanej

Boże mój, Panie i Oblubieńcze!

Jeżeli jeszcze pamiętasz o mych grzechach, aby nie spełnić tego, o co Cię proszę, niech się dzieje Twa wola, gdyż tę kocham ponad wszystko. Okaż swoją dobroć i miłosierdzie, abyś był w nich poznany.

A jeśli, o Panie, czekasz na moje czyny, by przez nie spełnić me prośby, daj mi je, działaj je we mnie, daj również cierpienia, jakich pragniesz i niech się dzieje Twa wola!

Jeśli zaś nie czekasz na me czyny, czego oczekujesz, najmi-łościwszy Boże, czemu zwlekasz?

Gdy bowiem łaska ta, o którą Cię proszę, jest tylko z Twego miłosierdzia weź nicość moją, której pragniesz, a daj mi skarby, których również pragniesz dla mnie.

Któż może się uwolnić ze swej nędzy i nicości, jeśli go Ty nie podniesiesz do siebie czystością Twej miłości, o Boże mój?

Jakże się może podnieść do Ciebie człowiek zrodzony z nędzy, jeśli go Ty nie podniesiesz tą ręką, którą go stworzyłeś?

Nie pozbawisz mię, o Boże mój, tego, coś mi dał w Twym Synu, Jezusie Chrystusie, w którym mi dałeś wszystko, czego pragnę; dlatego się weselę, bo nie zawiedziesz mej ufności!

Czemu więc, duszo moja, jeszcze się ociągasz, gdy już teraz możesz kochać swym sercem swego Boga?

Moje są niebiosa i moja jest ziemia, moje są narody, moi grzesznicy i sprawiedliwi! Aniołowie są moi, Matka Boża jest moja, wszystkie rzeczy są moje, i sam Bóg jest moim i dla mnie, gdyż Chrystus jest mój i wszystek dla mnie! (por. 1 Kor 3, 22-23). Czegóż więc pragniesz, duszo moja? Wszystko jest twoje i wszystko dla ciebie. Nie zadowalaj się małym i nie szukaj odrobin, które spadają ze stołu Ojca twego (por. Mt 15, 26-27; Mk 7, 27- 28).

Lecz wyszedłszy z siebie, wejdź do pełności i ciesz się w twojej chwale! Ukryj się w niej i raduj się, a zaspokoisz pragnienie serca swego.

27. Duch całkowicie czysty nie zajmuje się próżnymi rzeczami i nie kieruje się ludzkim sądem, lecz w całkowitej samotności, wśród słodkiego spokoju obcuje w swym wnętrzu z Bogiem, którego poznanie dokonywa się wśród Bożej ciszy.

28. Dusza rozmiłowana jest cicha, łagodna, pokorna i cierpliwa.

29. Dusza uparta, w miłości własnej jeszcze się więcej zatwardza.

30. Jeżeli Ty, o dobry Jezu, swą miłością nie uczynisz duszy łagodną, pozostanie na zawsze w swej zatwardziałości.

31. Kto traci okazję do dobrego, jest jak człowiek wypuszczający ptaka z ręki, gdyż ona już nigdy nie powróci.

32. Nie poznałem Cię dobrze, o Panie mój, bo pragnąłem jeszcze poznawać i kosztować rzeczy tego świata.

33. Niechaj się wszystko na lepsze odmieni, Panie i Boże, abyśmy w Tobie znaleźli odpocznienie!

34. Jedna tylko myśl człowieka ma większą wartość niż świat cały, dlatego Bóg tylko jest jej godzien.

35. Dla rzeczy martwych – to, czego nie czujesz, dla zmysłowych – zmysły, dla ducha Bożego – myśl.

36. Zważ, że twój Anioł Stróż nie zawsze pobudza twą wolę do działania, choć zawsze oświeca rozum; dlatego w praktykowaniu cnoty nie oczekuj zadowolenia, wystarczy ci rozum i poznanie.

37. Nie pójdzie pożądanie za tym, do czego je Anioł Stróż pobudza, jeśli jest ku innej rzeczy skierowane.

38. Wyschła ma dusza, ponieważ zapomniała szukać pokarmu u Ciebie.

39. Nie znajdziesz tego, czego pragniesz i pożądasz, ani na swej drodze, ani w wysokiej kontemplacji, lecz w głębokiej pokorze i uległości serca.

40. Nie trudź się na próżno, gdyż nie wejdziesz w ukojenie i słodycz duchową, jeżeli się nie będziesz umartwiał w tym wszystkim, czego pragniesz.

41. Zważ, że im kwiat delikatniejszy, tym prędzej więdnie i traci swój zapach; dlatego strzeż się, byś nie pragnął iść drogą pociech duchowych, gdyż przez to nie będziesz wytrwały. Pragnij raczej ducha silnego, nieprzywiązanego do niczego, a znajdziesz słodycz i pokój w obfitości, smaczny bowiem owoc i trwały znajduje się w zimnej i twardej ziemi.

42. Zwróć uwagę na to, że ciało twe jest słabe i że żadna rzecz na świecie nie może dać siły ni pociechy twojej duszy. To bowiem, co się rodzi ze świata, światowe jest, i co się rodzi z ciała, ciałem jest, a duch dobry rodzi się tylko z ducha Bożego (por. J 3, 6), który się nie udziela przez świat i ciało.

43. Wejdź głębiej w swój rozum, byś wypełnił to, co ci on wskazuje na drodze do Boga, a to ci więcej pomoże przed twym Bogiem, niż wszystkie dzieła, które bez uwagi wykonujesz i wszystkie smaki duchowe, których pragniesz.

44. Szczęśliwy, kto wyzbywszy się swych upodobań i skłonności, patrzy na rzeczy w prawdzie i sprawiedliwości, by je wykonać.

45. Kto kieruje się rozumem, jest jak człowiek pożywający sam miąższ, a kto idzie za upodobaniem woli, jest jak ten, co je liche owoce.

46. Ty, o Panie, zwracasz się z radością i miłością, by podnieść obrażającego Cię, a ja nie zwracam się, by podnieść mego przyjaciela i okazać mu szacunek.

47. O wszechmocny Boże, jeżeli jedna iskra Twej władzy i sprawiedliwości tak wynosi władcę ziemskiego, że sądzi i kieruje narodami, cóż uczyni Twa wszechmocna sprawiedliwość ze sprawiedliwym i grzesznikiem?

48. Jeżeli oczyścisz swą duszę z próżnych przywiązań i pożądań, zrozumiesz w duchu rzeczy; jeżeli odwrócisz pożądania od nich, uradujesz się ich prawdą, poznając to, co w nich jest pewne.

49. Nie jesteś daleki, o mój Boże, od tego, kto się sam nie oddala od Ciebie. Dlaczego więc mówią, że Ty się oddalasz?

50. Ten tylko prawdziwie zapanował nad rzeczami, w kim ani ich zalety nie rodzą radości, ani ich ciężar nie powoduje smutku.

51. Jeżeli chcesz dojść do świętego skupienia, musisz tam dążyć, nie nabywając, lecz wyzbywając się.

52. Idąc z Tobą, o Boże mój, pójdę, gdzie zechcesz, bo tylko Ciebie pragnę.

53. Nie osiągnie doskonałości, kto nie stara się być na wszystko obojętny, tak by jego pożądliwości naturalne i duchowe były zadowolone w całkowitym wyzbyciu się wszystkiego, gdyż dla osiągnięcia najgłębszego spokoju i ciszy jest to nieodzowne. I tym sposobem miłość Boga w duszy czystej i prostej jest prawie zawsze czynna.

54. Ponieważ Bóg jest niedostępny, więc nie powinieneś się cieszyć, jeżeli twe władze mogą Go cokolwiek pojąć i zmysły odczuć, bo nie znajdziesz zadowolenia w tym słabym poznaniu i dusza straci lekkość potrzebną do wznoszenia się ku Bogu.

55. Jeżeli dusza nie porzuca starań światowych i nie poskramia pożądań, idzie do Boga jak ten, co ciągnie wóz pod górę.

56. Bóg nie chce, by dusza niepokoiła się drobnostkami i dla nich znosiła cierpienia. A jeśli ona cierpi wśród przeciwnych wydarzeń świata, jest to skutkiem słabości jej cnoty. Dusza bowiem doskonała cieszy się z tego, z czego się smuci niedoskonała.

57. Droga życia jest zbyt krótka, by jej poświęcić wiele zabiegów i starań, i więcej wymaga umartwienia woli, niż rozległej wiedzy. Im kto mniej będzie szukał upodobania w rzeczach, tym szybciej pójdzie po niej.

58. Dla przypodobania się Bogu nie trzeba wiele działać, lecz raczej z dobrą wolą wszystko wykonywać, bez domieszki miłości własnej i ludzkich względów.

59. Pod wieczór będą cię sądzić z miłości. Staraj się miłować Boga, jak On chce być miłowany, zapomnij o sobie samym.

60. Bacz, byś się nie mieszał do obcych spraw i niech ci nawet przez pamięć nie przechodzą, bo może sam własnych powinności nie będziesz mógł spełnić.

61. Jeżeli w tym lub owym nie błyszczą cnoty, które byś mógł widzieć, nie sądź dlatego, że on nie ma wartości przed Bogiem, a to dla innych cnót, których ty nie widzisz.

62. Nie potrafi człowiek prawdziwie się cieszyć ni prawdziwie smucić, albowiem nie zna przepaści między dobrem a złem.

63. Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych.

64. Nie raduj się z szczęścia doczesnego, bo nie wiesz na pewno, czy zapewni ci ono życie wiekuiste.

65. W uciskach spiesz ufnie do Boga, a będziesz umocniony, oświecony i nauczony.

66. W radościach i słodyczach spiesz rychło do Boga z bojaźnią i szczerością, a nie będziesz oszukany, nie pójdziesz za próżnością.

67. Weź Boga za oblubieńca i przyjaciela, z którym byś zawsze chodził, a nie zgrzeszysz, nauczysz się kochać i wszystko ułoży się pomyślnie dla ciebie.

68. Bez trudu pozyskasz ludzi i służyć ci będzie wszystko, jeśli zapomnisz o wszystkim i o sobie samym.

69. Uspokój swą duszę, odrzucając wszelkie troski i nie przejmując się niczym, a będziesz służył Bogu według Jego upodobania i znajdziesz w Nim swą radość.

70. Wiedz, że tylko w duszy spokojnej i wyzutej z siebie Bóg króluje.

71. Jeśli się nie nauczysz umartwiać swej woli i innym ulegać, nie troszcząc się o siebie, ani o swe sprawy, nie postąpisz w doskonałości, choćbyś wiele działał.

72. Cóż ci pomoże, że dajesz Bogu tę rzecz, gdy On innej żąda od ciebie? Poznaj, czego Bóg żąda od ciebie i spełnij to, a przez to lepiej zadowolisz swe serce, niż czyniąc co sam pragniesz.

73. Jak możesz się tak bez troski weselić, wiedząc, że musisz stanąć przed Bogiem i zdać Mu rachunek z najmniejszych słów i myśli?

74. Rozważ, że wielu jest wezwanych, lecz mało wybranych (Mt 22, 14), i jeśli nie masz starania o siebie, bliżej jesteś zguby niż zbawienia. Wąska jest bowiem ścieżka wiodąca do życia wiecznego (Mt7, 14).

75. Nie ciesz się próżno, lecz miej ufną bojaźń, wiesz bowiem ileś grzechów popełnił, a nie wiesz, czy Bóg ci łaskaw.

76. W godzinie porachunku będziesz czuł ciężar, że nie poświęcałeś czasu na służenie Bogu; czemu więc teraz nie wypełniasz go i nie używasz tak, jakbyś chciał mieć spełnione wszystko w chwili śmierci?

77. Jeżeli pragniesz, by się zrodziła pobożność w twej duszy, wzrastała miłość i zapał do rzeczy Bożych, oczyść ją z wszelkiego pożądania, miłości własnej i wynoszenia się tak, by ci wszystko było obojętne. Bo jak chory, wyrzuciwszy zepsutą materię, natychmiast czuje się lepiej i wraca mu apetyt, tak i ty również tak postępując, ozdrowiejesz w Bogu. Bez tego zaś, choćbyś wiele czynił, nie postąpisz w doskonałości.

78. Jeżeli chcesz znaleźć pokój, radość twej duszy i prawdziwie służyć Bogu, nie zadowalaj się tym, co opuściłeś, bo może bardziej jesteś uwikłany niż przedtem, lecz porzuć wszystko, co ci pozostaje i oddaj się jednemu, co ma w sobie wszystko, to jest świętej samotności, złączonej z modlitwą i czytaniem pobożnym i tam przebywaj ustawicznie w zapomnieniu o wszystkim. Więcej bowiem przypodobasz się Bogu, strzegąc siebie samego, niż spełniając wiele czynów, do których cię posłuszeństwo nie obowiązuje, bo “cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł?” (Mt 16, 26).