Cierpi, by grzechy
Świata zginęły,
O tak, mój Miły
Powiedz dlaczego
Drży On w boleści?
Wszak tak niewinny
I nie ma złości.
Chce, aby dusze
Się podźwignęły
Przez miłość Jego.
O tak, mój Miły!
Zaledwie przyszedł
Tutaj na ziemię,
A już ma znosić
Gorzkie cierpienie?
Przyjmie śmierć, rany,
Bo chce, by zmyły
Brudy grzechowe,
O tak, mój Miły!
Takie niewinne
To Dziecię małe,
Złóżmy Mu duszę
I serce całe.
– By w Jego oczkach
Łezki nie lśniły,
Wciąż Je miłujmy,
O tak, mój Miły!
Cierpi, by grzechy
Świata zginęły,
O tak, mój Miły
Powiedz dlaczego
Drży On w boleści?
Wszak tak niewinny
I nie ma złości.
Chce, aby dusze
Się podźwignęły
Przez miłość Jego.
O tak, mój Miły!
Zaledwie przyszedł
Tutaj na ziemię,
A już ma znosić
Gorzkie cierpienie?
Przyjmie śmierć, rany,
Bo chce, by zmyły
Brudy grzechowe,
O tak, mój Miły!
Takie niewinne
To Dziecię małe,
Złóżmy Mu duszę
I serce całe.
– By w Jego oczkach
Łezki nie lśniły,
Wciąż Je miłujmy,
O tak, mój Miły!