Wszyscy, którzy walczycie
Pod krzyżem w ciężkim znoju,
Czuwajcie każdej chwili
Bo nie ma tu pokoju.
Przyjął śmierć nasz Zbawiciel
Jak Wódz nieustraszony,
Idźmy Jego śladami
On za nas umęczony
O, jak bujne owoce
Rodzą się z krzyża znoju,
Trwajcie więc mężnie pod nim,
Bo nie ma tu pokoju.
Z zapomnieniem o sobie,
Przyjął mękę, krzyż srogi,
By nam spadły kajdany,
I blask zajaśniał błogi.
O szczęśliwe zwycięstwo!
Błogosławiony boju!
O trwajmy w nim wytrwale
Bo nie ma tu pokoju.
Nie czujmy lęku, trwogi
O to doczesne życie,
Kto je tutaj poświęci,
Znajdzie je znów obficie.
Chrystus jest naszym Wodzem,
Nagrodą słodką w znoju,
Czuwajmy więc w każdy czas,
Bo nie ma tu pokoju.
Z Miłości dla Jezusa
Pragnijmy śmierci, męki,
A kiedyś posłyszymy
Triumfu wieczne dźwięki,
I tam czerpać będziemy
Szczęście w bijącym Zdroju,
Czwajmy więc w każdy czas,
Bo nie ma tu pokoju.
Wszyscy, którzy walczycie
Pod krzyżem w ciężkim znoju,
Czuwajcie każdej chwili
Bo nie ma tu pokoju.
Przyjął śmierć nasz Zbawiciel
Jak Wódz nieustraszony,
Idźmy Jego śladami
On za nas umęczony
O, jak bujne owoce
Rodzą się z krzyża znoju,
Trwajcie więc mężnie pod nim,
Bo nie ma tu pokoju.
Z zapomnieniem o sobie,
Przyjął mękę, krzyż srogi,
By nam spadły kajdany,
I blask zajaśniał błogi.
O szczęśliwe zwycięstwo!
Błogosławiony boju!
O trwajmy w nim wytrwale
Bo nie ma tu pokoju.
Nie czujmy lęku, trwogi
O to doczesne życie,
Kto je tutaj poświęci,
Znajdzie je znów obficie.
Chrystus jest naszym Wodzem,
Nagrodą słodką w znoju,
Czuwajmy więc w każdy czas,
Bo nie ma tu pokoju.
Z Miłości dla Jezusa
Pragnijmy śmierci, męki,
A kiedyś posłyszymy
Triumfu wieczne dźwięki,
I tam czerpać będziemy
Szczęście w bijącym Zdroju,
Czwajmy więc w każdy czas,
Bo nie ma tu pokoju.